Zaloguj się żeby móc ocenić.
szyszka
Panna cotta
-
Porcje:
6
-
-
Czas całkowity:
od 5 do 12 godzin
-
Czas przygotowywania składników:
5 minut
-
Czas gotowania:
30 minut
-
Czas leżakowania:
od 4 do 12 godzin
-
Składniki:
- 1/2 l śmietany 30% (można wziąć pół na pół śmietanę z mlekiem, będzie mniej kaloryczne)
- 100 g cukru
- 3 łyżki cukru
- 12 g żelatyny (najlepiej w listkach)
- trochę wanilii
Wykonanie:
1.
3 łyżki cukru z niewielką ilością wody zagotować w rondelku. Wody dodać tylko tyle, żeby cukier się rozpuścił, bo i tak całą trzeba będzie odparować. Gotujemy wodę z cukrem mieszając, żeby się nie przypaliła, aż cała woda wyparuje i zostanie w rondelku tylko karmel. Karmel podgrzewamy, aż będzie miał odpowiedni kolor - trzeba uważać, bo jeśli będzie zbyt ciemny, to będzie też gorzki w smaku. Karmel wylać do salaterki lub miski (ja używam metalowej, zawsze się obawiam, że fajansowa mi pęknie) i poruszając miską rozprowadzić go trochę po ściankach. Uwaga: karmel po zdjęciu z kuchenki jest bardzo gorący! Miskę odstawić na bok, a rondelek zalać wodą - nie trzeba skrobać, karmel się bardzo dobrze rozpuszcza.
2.
Żelatynę zalać zimną wodą i odstawić, żeby nasiąkła. Śmietanę z cukrem wlać do garnka i mieszając podgrzewać. W trakcie podgrzewania dodać wanilię - może być w postaci cukru, może być zeskrobana z laski. Inne opcje smakowe to: - dwie łyżeczki brandy lub koniaku (kiedyś używałam też z powodzeniem Baileys) - skórkę z pomarańczy dobrze umyć, wrzucić do śmietany, i kiedy się zagotuje, wyjąć - co komu fantazja podpowie. Śmietanę (lub śmietanę z mlekiem), cukrem i dodatkiem smakowym podgrzewać, aż się zagotuje.
3.
Wtedy zestawić z ognia, wyjąć z wody żelatynę i odcisnąć ją trochę (dlatego najwygodniejsza jest w listkach), i dodać do śmietany. Wymieszać, aż żelatyna całkiem się rozpuści. Potem miskę z karmelem przepłukać lekko zimną wodą, i wlać do niej śmietanę z żelatyną. Poczekać, aż ostygnie (albo ostudzić) i schłodzoną wstawić do lodówki.
4.
I zaczyna się najdłuższy etap, czyli czekanie aż panna cotta się zestali. Koleżanka, która mnie nauczyła tego przepisu, mówiła że wystarczą 4 godziny, ale to chyba przy bardzo dobrze chłodzącej lodówce. Ja zwykle robię panna cottę na dzień przed planowanym spożyciem i zostawiam ją w lodówce na noc.
5.
Podawanie: wytrząsnąć panna cottę z miski na talerz. Karmel na spodzie powinien już być całkiem płynny i spłynąć malowniczo po bokach śmietanowej górki. Panna cottę potem kroimy na kawałki jak tort i rozkładamy na talerzyki. Można panna cottę podawać też dodatkowo z sosem z malin rozgniecionych i podgrzanych z cukrem, można ją dekorować listkami melisy - jak kto chce. Smacznego :)
Dodatkowe uwagi:
Przepis dodano 11 kwietnia 2011
Komentarze (1)